To wyjątkowa i piękna okazja do świętowania. Pani Zofia Borawska obchodziła 100 urodziny.
Z tej też okazji dostojną Jubilatkę odwiedziła delegacja naszej Gminy. Burmistrz Jedwabnego Adam Mariusz Niebrzydowski z Przewodniczącym Rady Miejskiej w Jedwabnem Andrzejem Górskim i Sekretarzem Gminy Bogdanem Iwanowskim w imieniu całej społeczności Gminy Jedwabne złożyli najserdeczniejsze życzenia oraz wręczyli list gratulacyjny, kwiaty oraz prezent urodzinowy.
Pani Zofia wyjaśniła na samym początku, że tak naprawdę to tylko według dokumentów urodziła się w dniu 21 grudnia 1923 roku. To jest tylko data, którą podali rodzice w czasie chrztu i taka została w tych dokumentach. Przez całe życie rodzinne uroczystości urodzinowe obchodzi w dniu 11 listopada. Aktualnie przebywa u swojej córki, ale sercem czuje się bardzo związana z rodzinną miejscowością Janczewko i Gminą Jedwabne. Bardzo się ucieszyła, kiedy usłyszała, że będzie przyjmować w swoich progach gości z Jedwabnego. Dla nas również było wielkim zaszczytem móc spotkać się z Panią Zofią. Podczas rozmowy z sentymentem wspominała młodzieńcze lata, kiedy z bratem chodziła do pracy do pobliskich Kownat. Tam był majątek i w tym majątku była możliwość zarobkowania. Brat wyprowadził się i zamieszkał w Świdnicy. Pani Zofia została w Janczewku, gdzie doczekała dwójki dzieci, czworga wnuków i pięciorga prawnuków. Za czasów okupacji niemieckiej wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec, skąd szczęśliwie udało się jej wrócić, dzięki pomocy młodego chłopaka z Warszawy. Niestety po powrocie do kraju nigdy nie miała z nim już kontaktu. Śmiejąc się mówi, że trudno było wtedy z zakupem telefonu komórkowego i nie znała jeszcze tego, co jest obecnie czymś zwyczajnym, np. Facebook. W czasie wojny pracowała przymusowo przy budowaniu dla wojsk niemieckich okopów w okolicach wsi Mściwuje w rejonie Małego Płocka. Pani Zofia mimo swojego wieku tryska humorem. Jej recepta na długie życie to spokój, pogoda ducha, dobre serce dla innych. Twierdzi, że inni tym samym się wówczas odpłacą. Pani Zofia jest bardzo cierpliwa. Kiedy przyjęła nas w mieszkaniu, ku naszemu wielkiemu zdziwieniu zajęta była układaniem puzzli. Ale nie były to tradycyjne puzzle, tylko maleńkie, drobniutkie, a Pani Zofia układała je nie korzystając z okularów. Patrzyliśmy z wielką zazdrością. Wspólnie z rodziną Pani Zofii słuchaliśmy ciekawych opowieści i wspomnień. Jubileusz Pani Zofii to także wielka duma dla nas, mieszkańców Gminy Jedwabne. Życzymy Pani Zofii i jej rodzinie kolejnych okazji do świętowania.